Polska należy do grona państw z zapotrzebowaniem na ciepło przekraczającym średnią unijną. W efekcie Polacy znajdą się w gronie krajów, którego obywatele najdotkliwiej odczują uruchomienie unijnej dyrektywy ETS2.
W 2027 r. ma zacząć obowiązywać unijna dyrektywa ETS2, wprowadzająca obowiązkowe opłaty za emisję CO2 w transporcie i ogrzewnictwie indywidualnym. Polska, jako kraj o wysokim zapotrzebowaniu na ciepło, przekraczającym średnią unijną, a także kraj o bardzo wysokim wykorzystaniu paliw kopalnych do ogrzewania, będzie jednym z państw najbardziej dotkniętych skutkami ETS2. Jak duże podwyżki nas czekają? Bardzo szczegółową analizę przeprowadzili autorzy raportu „Analiza wpływu ETS2 na koszty życia Polaków”, który mówi o konsekwencjach nowej unijnej dyrektywy o systemie handlu emisjami na koszty życia Polaków. Jego autorami są Wanda Buk, adwokatka i menadżerka oraz Marcin Izdebski, ekspert Fundacji Republikańskiej. Dyrektywy o systemie handlu uprawnieniami do emisji Jak tłumaczą autorzy, dotychczas za emisje CO2 płaciły głównie duże przedsiębiorstwa (ETS1), a obywatele odczuwali to pośrednio w wyższych rachunkach za prąd i ciepło systemowe. ETS2, który zacznie funkcjonować w 2027 r., będzie już bardziej dotkliwy dla obywateli. Nowy system obejmie opłatami emisje pochodzące ze spalania paliw przez gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa dotychczas nie objęte systemem ETS1, m.in.: małe ciepłownie, piekarnie, gastronomie, sklepy. Jak czytamy w raporcie, dodatkowe koszty będą ukryte w cenie paliw kopalnych m.in.: węgla, gazu, oleju opałowego, paliw silnikowych. Koszt zakupu paliw wzrośnie nie tylko o wysokość opłaty emisyjnej, ale także wysokość podatku VAT naliczanego od tej opłaty. Zdaniem Wandy Buk i Marcina Izdebskiego, Polska jest jednym z krajów, którego obywatele najdotkliwiej odczują uruchomienie ETS2. Ze względów klimatycznych należymy do grona państw z zapotrzebowaniem na ciepło przekraczającym średnią unijną. Mamy też najwyższe w Europie wykorzystanie węgla, będącego najbardziej emisyjnym paliwem, do ogrzewania budynków mieszkalnych. Najwyższe koszty systemu ETS2 będą ponosili mieszkańcy najstarszych, nieocieplonych budynków jednorodzinnych. Gospodarstwa domowe, które nie zrezygnują ze spalania paliw kopalnych, będą musiały liczyć się z wysokimi wydatkami Autorzy wyliczyli, że dla przeciętnego polskiego gospodarstwa domowego skumulowany dodatkowy koszt ETS2 w przypadku ogrzewania gazem w latach 2027-2030 wyniesie 6 tys. 338 zł, a w latach 2027-2035 będzie to już 24 tys. 018 zł. W przypadku ogrzewania węglem będzie to odpowiednio 10 tys. 311 zł i 39 tys. 074 zł.
(źródło: www.portalsamorzadowy.pl)